Wraz z rozwojem technologii, rewolucji ulega również świat finansów. Tylko nieliczni (jeśli w ogóle!), którzy czytają ten wpis, pamiętają czasy bez kart płatniczych, gdy rzeczywistością rządził papierowy pieniądz. Obecnie transakcje dokonywane kartą lub w formie online są na porządku dziennym. Dowodem tego stały się właśnie wirtualne karty płatnicze, które znacznie usprawniają na przykład zakupy online. Kluczowe pytanie brzmi: czym one dokładnie są? I czy warto zaopatrzyć się w wirtualną kartę?
Wirtualne karty płatnicze – czyli jakie?
W Polsce wirtualne karty płatnicze pojawiły się po 2000 roku. Mimo, że są ogólnodostępne ich udział w rynku finansowym nie przekracza 3 proc! Chociaż mieszkańcy Kraju nad Wisłą chętniej korzystają z fizycznych postaci kart, wirtualne odpowiedniki mają wiele zalet. Przede wszystkim umożliwiają dokonywanie bezpiecznych płatności na odległość i nie zajmują miejsca w portfelu. Nie da się ich zatem zgubić ani ukraść – a to już jest ich ogromna korzyść!
Wirtualne karty płatnicze mimo braku namacalnej formy, są bardzo podobne do tradycyjnych kart. Znajdują się na nich środki finansowe, mają ograniczony okres ważności oraz nadany numer i kod CVV lub CVC. Po zalogowaniu do bankowości internetowej widnieją na liście opcji, więc możesz nimi swobodnie zarządzać i weryfikować stan konta. Właśnie w bankowości online zasilasz wirtualną kartę, by móc następnie korzystać z niej podczas dokonywania płatności.
Jakie są rodzaje wirtualnych kart płatniczych?
Wirtualne karty płatnicze dzielą się na kredytowe, debetowe oraz prepaid. Działają identycznie jak fizyczne odpowiedniki, a dużą popularnością cieszą się zwłaszcza prepaid. Te przedpłacone karty muszą być najpierw zasilone, by następnie móc korzystać z przypisanej do nich gotówki. Dzięki temu masz większą kontrolę nad swoimi wydatkami.
Ze względu na ogólną mniejszą popularność od fizycznych odpowiedników, wirtualne karty są dostępne w ofercie tylko niektórych banków. Wśród nich znajdziesz mBank, Alior Bank oraz ING Bank Śląski. Często też mają nałożone ograniczenia, na przykład wirtualna karta ING Banku Śląskiego jest przedpłacona i służy wyłącznie do zakupów internetowych. Prowadzenie karty jest jednak darmowe, tak samo jak wykonywanie transakcji online. W przypadku mBanku natomiast eKarta umożliwia dokonywanie płatności nawet w euro lub dolarze amerykańskim.
Wirtualne karty płatnicze można też nabyć w FinTechach, czyli firmach, które wdrażają nowoczesne rozwiązania z zakresu finansów i bankowości (jak na przykład znany PayPal, Alipay oraz BlueMedia). Wśród FinTechów oferujących nowoczesne wirtualne karty są Revolut, Twisto i Curve.
Czy warto mieć wirtualne karty płatnicze?
Jeśli często robisz zakupy przez Internet, wirtualna karta płatnicza będzie dobrym rozwiązaniem. Posługując się nią w świecie online, minimalizujesz ryzyko, że dane z głównego rachunku bankowego zostaną naruszone lub ktokolwiek zyska do nich wgląd. Wirtualne karty są również polecane osobom, które cenią porządek i dobrą organizację. Zasilanie karty przed transakcjami ułatwia kontrolowanie wydatków.
Jedną z największych zalet wirtualnych kart płatniczych jest bezpieczeństwo. Karta nie jest powiązana z głównym rachunkiem bankowym, ponadto nikt jej nie ukradnie. Możesz też posługiwać się różnymi walutami, na przykład Revolut umożliwia wykonywanie płatności w 130 walutach. Co ciekawe, z wirtualnych kart można coraz częściej korzystać też w stacjonarnych sklepach. Wystarczy do tego smartfon wyposażony w moduł NFC i specjalna aplikacja danego banku lub FinTechu. W ten sposób dokonasz zbliżeniowych płatności bez większego problemu!
Dla niektórych wirtualne karty płatnicze mogą wydawać się uciążliwe – konieczność wcześniejszego ich zasilania bywa żmudna. Jednak wszystko ma swoje zalety i wady. Możesz osobiście się o tym przekonać!
