Współlokatorzy mogą być najlepszymi przyjaciółmi albo najgorszymi wrogami. Te słowa pisarza Kevina Scoleriego brzmią dobitnie, prawda? Czy rzeczywiście relacja ze współlokatorami musi być przedstawiana tak skrajnie? Przyjaźń lub walka? Chociaż w niektórych przypadkach tak właśnie bywa, każdy osobiście decyduje o tym, jaki kontakt nawiązuje ze współlokatorami. Warto zadbać o to, by był on co najmniej poprawny. Jak zatem sprawić, by wynajmowane lokum nie zamieniło się w arenę kłótni, a przyjazne cztery kąty współdzielone z innymi osobami? Odpowiadamy!
Jak budować relację ze współlokatorami?
Okropny bałaganiarz, kłótliwy choleryk czy ukryty kleptoman? Jeśli w Twoich myślach współlokator przyjmuje którąś z powyższych postaci, zapewne czujesz niemałą obawę przed wspólnym zamieszkaniem. Twoje katastroficzne wizje nie muszą się jednak spełnić! O czym zatem warto pamiętać w nawiązywaniu relacji ze współlokatorem?
Pierwsza rozmowa
Przełamanie pierwszych lodów bywa kłopotliwe. Jednak, im szybciej zdecydujesz się na rozmowę z nowopoznaną osobą, tym lepiej! Możesz zapytać, na jakim kierunku studiuje, na którym jest roku lub jakie ma cele zawodowe. Krótka niezobowiązująca rozmowa powinna być przyjemna dla obu stron. Im więcej wspólnych płaszczyzn znajdziecie, tym łatwiej będzie Wam porozumiewać się na co dzień. A może zbliżone zainteresowania rzeczywiście zapoczątkują szczerą przyjaźń?
Zasady
Na początku znajomości koniecznie ustalcie zasady, kompromisy i reguły wspólnego zamieszkania. To kluczowy warunek, który tak naprawdę wpłynie na jakość Waszego życia. Przede wszystkim:
- opracujcie grafik sprzątania,
- podzielcie miejsce w lodówce,
- określcie termin i formę płatności za mieszkanie i media,
- obgadajcie i opiszcie swoje najważniejsze przyzwyczajenia i rytuały,
- stwórzcie krótki regulamin wspólnego zamieszkania.
Grafik sprzątania to fundament dla dzielenia wspólnej przestrzeni. Zamiast dociekać, kto w tym tygodniu myje podłogi i wynosi śmieci, wszystkie wytyczne będą widniały czarno na białym na kartce. Podobnie z podstawowymi nawykami – warto poinformować współlokatora, że nie lubisz nocnych pogaduszek do późna, rano potrzebujesz kilku minut w ciszy, spędzasz w łazience więcej czasu niż 5 minut albo nie chcesz dzielić się jedzeniem.
Szacunek
A co zrobić, gdy nie dogadujesz się ze współlokatorem lub nie jesteś w stanie go polubić? Oczywiście nie musisz się z nim przyjaźnić! Pamiętaj jednak o poszanowaniu jego prywatności i okazywaniu uprzejmości. W takiej relacji jeszcze bardziej pomocny będzie sporządzony grafik i dokładne ustalenie zasad panujących w mieszkaniu. Nie będziecie wchodzić sobie w drogę, ale zachowacie zasady kultury.
Szybka reakcja
Współlokator zostawia brudne skarpetki w salonie? Nie zmywa po sobie naczyń? Głośno rozmawia przez telefon w nocy? Im szybciej powiesz mu, że jego zachowanie jest uciążliwe, tym większe prawdopodobieństwo polubownego zakończenia sprawy. Nie czekaj, aż nazbiera się masa błahostek, które doprowadzą do głośnej awantury. Warto uprzejmie zwrócić mu uwagę i poprosić o zmianę zachowania. Gaszenie pożaru w zarodku zawsze się opłaca.
Rozmawiaj ze współlokatorami
Jeśli jakieś informacje nie znalazły się w grafiku albo regulaminie, warto na bieżąco uzgadniać ważne kwestie ze współlokatorem. Chcesz wyprawić imprezę w środku tygodnia? Skonsultuj to z lokatorem. Gdy natomiast pragniesz unikać krępujących sytuacji, pukaj do jego drzwi. Planuje odwiedzić Cię ukochana osoba? Zawsze informuj o zbliżającej się wizycie. To bieżące sprawy, o których warto pamiętać na co dzień.
Mieszkanie ze współlokatorami – nie taki wilk straszny, jak go malują!
Wspólne mieszkanie ze współlokatorami może być naprawdę niezwykłą przygodą na całe życie! Przede wszystkim komunikuj, wyrażaj własne potrzeby, pytaj i pilnuj przestrzegania zasad. Traktuj współlokatora tak, jak chcesz być traktowany.
