Życie studenta nie musi być monotonne. Tak naprawdę to jedna z najpiękniejszych życiowych przygód. Nie tylko zdobywasz cenną wiedzę potrzebną do wykonywania zawodu, ale również poznajesz nowych znajomych, smakujesz studenckich rozrywek, a przy tym masz fajne zniżki na wiele wydarzeń. Brzmi zachęcająco, prawda? Możesz jednak jeszcze bardziej urozmaicić ten czas. Jak? Odpowiedzią może być samorząd studencki! Niezależnie od tego, czy zdecydujesz się na ten krok, warto dowiedzieć się więcej na ten temat.
Samorząd studencki – co to jest?
Czy wiesz, że tak naprawdę samorząd studencki… to Ty? Jeśli jesteś studentem, również tworzysz tę organizację. Samorząd budują wszyscy uczęszczający na zajęcia uniwersyteckie bez wyjątku. Jednak istnieje pewien organ, który stoi na czele żaków. Jest to Rada Samorządu. Znajdują się w niej reprezentanci, stanowiący głos wszystkich studentów. To najbliżsi pośrednicy między nimi a wykładowcami i władzami uczelni.
Przedstawiciele samorządu studenckiego spotykają się regularnie, by decydować o istotnych uniwersyteckich sprawach. Należą do nich głównie:
- określanie formy zajęć,
- akceptowanie programów nauczania i planów zajęć,
- obrona praw studentów,
- reprezentowanie żaków przed władzami uczelni,
- opiniowanie projektów,
- promowanie uczelni,
- rozpatrywanie spraw związanych ze stypendium,
- ustalanie reguł przyznawania warunków,
- organizacja wydarzeń kulturalnych i uroczystości na uczelni,
- współpraca z Radą Samorządu innych uczelni.
W praktyce przedstawiciele Rady świadczą wsparcie w każdej sytuacji. Można swobodnie zwrócić się do nich, jeśli trapią Cię wątpliwości związane z edukacją uniwersytecką. Rada Samorządu jest zobowiązana do tego, by wspierać każdego żaka i udzielać mu pomocy.
Czy warto należeć do Rady Samorządu?
Członkostwo w Radzie Samorządu niesie ze sobą wiele korzyści. Z jednej strony już nie jesteś anonimowym studentem – poznaje Cię większość żaków, a już zwłaszcza władze uczelni i wykładowcy. Ma to swoje zalety, jednak na barkach takiej osoby spoczywa już większa odpowiedzialność. Warto wówczas uważać na swoje słownictwo, wypowiedzi i zachowanie oraz dbać o relacje.
Chociaż rozpoznawalność nie zawsze jest korzystna, ma też swoje plusy. Dzięki niej pomagasz wielu studentom, którzy chętnie zwracają się do Ciebie o pomoc. Rozwiązujesz ich uczelniane problemy, służysz radą i wsparciem. W efekcie zyskujesz też nowych znajomych, co nierzadko owocuje prawdziwymi przyjaźniami. Co ciekawe, członkostwo w Radzie Samorządu możesz nawet wpisać do CV. Taki punkt na pewno zainteresuje potencjalnego pracodawcę i będzie miał znaczenie przy ostatecznej decyzji o zatrudnieniu.
Działanie w strukturach samorządu wiąże się z podnoszeniem kompetencji. Realizacja projektów wymaga praktykowania pewnych zachowań, pracy w grupie i patrzenia z różnych perspektyw. Poszerzasz swoje horyzonty, uczysz się współpracy, asertywności i publicznego zabierania głosu. To życiowe umiejętności, które przydadzą się tak naprawdę każdego dnia – nie tylko wśród uczelnianych murów.
Czy członkostwo w Radzie Samorządu ma wady?
Niektórzy studenci uważają, że jedną z wad jest brak otrzymywanego wynagrodzenia za świadczone wsparcie studentom. W większości przypadków Rada Samorządu działa w formie wolontariatu. Zadań bywa naprawdę dużo, praca jest wymagająca, a „wypłaty” brak. Na niektórych uniwersytetach jednak władze oferują wynagrodzenie reprezentantom samorządu – mimo że jest ono symboliczne.
Zgłoszenie się do Rady Samorządu ma swoje plusy i minusy, ale jest cenne w konkretnych przypadkach. Jeśli zamierzasz zostać na uczelni, na przykład podjąć pracę jako wykładowca, warto powoli „wgryzać” się w wyższe struktury. To też dobra opcja dla studentów, którzy marzą o pracy związanej z polityką, coachingiem lub marketingiem.
Rola Rady Samorządu jest znacząca i w dużej mierze wpływa na życie wszystkich żaków. Warto zatem docenić pracę reprezentantów uniwersytetu – w końcu starają się kreować lepszą rzeczywistość dla rówieśników!