jak oszczędzać wychodząc na miasto
Nowość Oszczędzanie

Jak oszczędzić wychodząc na miasto?

Studenckie życie i ograniczone możliwości budżetowe często idą w parze. Tym bardziej, jeśli zdobywasz wyższe wykształcenie w mieście. Jak więc odnaleźć się w wielkomiejskim świecie, jeśli nie jesteś finansowym ninją? Przede wszystkim – oszczędzając i jeszcze raz oszczędzając. Zwłaszcza podczas wypadów ze znajomymi, gdyż bywają one naprawdę kosztowne. Jak oszczędzić wychodząc na miasto, a przy tym dobrze się bawić?

Wilk syty i owca cała

Studia dla każdego znaczą coś innego – i nie jest to truizm. Dla jednych to pewnego rodzaju szkoła przetrwania, dla innych natomiast beztroski czas zabawy. W obu grupach jest jednak wspólny mianownik, a mianowicie chęć do rozerwania się w gronie przyjaciół, przynajmniej od czasu do czasu. Jak to robić bez zbędnych wydatków?

Imprezy

Student nie wielbłąd, napić się musi 🙂 Niestety takie wypady obciążają kieszeń. Warto więc wybierać kluby, w których wstęp jest darmowy. Czasami za bilet nie trzeba płacić na przykład do godziny 22, a w niektórych placówkach wejście nic nie kosztuje całą dobę. Do tego dochodzą happy hours dla studentów – tanie lub darmowe piwo oraz inne alkohole w określonych godzinach. Z imprezy najlepiej wracaj autobusem lub piechotą, zwłaszcza w większym gronie. Za taksówkę zapłacisz nawet kilka razy więcej.

Alkohol

Chociaż picie w nadmiarze jest szkodliwe, wypad ze znajomymi na piwo raz na jakiś czas nie zaszkodzi. Cena tego trunku może jednak osiągnąć nawet 15-20 zł w restauracji lub pubie. O ile jedno piwo nie jest znacznym obciążeniem budżetu, to kilka już tak. Szczególnie, jeśli planujecie spożywanie większych ilości alkoholu. Warto więc pomyśleć o before party. Przed wyjściem na miasto lub do klubu, napijcie się w mieszkaniu.

Obiadowanie

Chociaż najkorzystniej jest gotować obiady samodzielnie, czasami każdy ma ochotę na coś dobrego na mieście. Alternatywą są bary mleczne, w których zupę kupisz nawet za 3 złote. Drugie danie natomiast waha się w granicach 15 zł. To zdecydowanie lepszy pomysł niż fast-food lub bar, w którym sprzedają jedzenie na wagę. Zabieraj też ze sobą zawsze resztki jedzenia – kolacja gratis!

Drobne wydatki

Uważaj na małe wydatki. Niewielka dziura w burcie może zatopić wielki statek. Na przykład: pyszne karmelowe latte ze znajomymi kosztuje nawet do 20 zł. A teraz wyobraź sobie, że zamawiasz taki napój codziennie. W efekcie wydajesz na kawę ponad 500 zł miesięcznie. Czy nie korzystniej będzie ograniczyć wypady na kofeinowe pyszności przynajmniej do raz w tygodniu?

Wydarzenia kulturalne

Kino i teatr to dość drogie rozrywki. Oczywiście nie znaczy to, że musisz rezygnować ze wszystkich seansów! Wypad do kina raz w miesiącu to znakomity pomysł. Postaraj się też znaleźć darmowe rozrywki, takie jak plenerowe koncerty lub bezpłatne pokazy.

Co jest pomocne w oszczędzaniu podczas wychodzenia na miasto?

Przygodę z oszczędzaniem pieniędzy warto zacząć od samego początku: zaplanowania budżetu na kolejny miesiąc. Są wydatki stałe, które możemy wliczać cyklicznie, takie jak rachunki, opłata za wynajem mieszkania lub pokoju, ale też takie, które się wahają, a wśród nich artykuły spożywcze czy ubrania. Ważne jest jednak to, by każdą wydaną złotówkę wpisywać w tabelkę, dzięki czemu możemy realnie ocenić, jak wysoki jest koszt naszego życia każdego miesiąca. Najlepszym sposobem na obliczenie budżetu jest wykorzystanie starego dobrego Excela. Tam możemy stworzyć kolorowe wykresy, tabele przestawne i wiele innych znanych nam funkcji, które ułatwią oszacowanie wydatków miesięcznych. To tak naprawdę pierwszy krok do tego, by zobaczyć, czy jesteśmy w stanie zrezygnować z niektórych kosztów na rzecz innych, w tym chociażby wyjścia na miasto. Jeżeli jednak nie jesteś fanem Excela, to z pomocą mogą Ci przyjść inne renomowane aplikacje. Godne polecenia są:

  • Evernote,
  • Mój Portfel,
  • Moje Finanse,
  • Szybki Budżet,
  • StoCard.

Płać gotówką

Druga kwestia dotyczy portfela. Jeśli wybierasz się ze znajomymi na miasto, zabierz tylko określoną ilość gotówki. Warto też zostawić kartę w domu. Brzmi nieprawdopodobnie? Może na początku będzie to trudne, jednak z czasem dzięki temu uda Ci się oszczędzić wychodząc na miasto.

Korzystaj z promocji

Świetnym sposobem na oszczędzanie jest szukanie aktualnych promocji w sklepach. Dotyczy to zarówno drogerii, jak i marketów czy sklepów z odzieżą. Każda promocja jest okazją do zaoszczędzenia pewnej sumy pieniędzy – warto zatem sprawdzać ich dostępność. Jak to zrobić? Jeśli mamy ulubione sklepy internetowe, dobrym nawykiem jest zapisanie się do newslettera lub obserwowanie ich w social mediach, ponieważ to w tych miejsach firmy najczęściej informują o obniżkach. W przypakdu marketów z artykułami spożywczymi warto zainstalować aplikację Blix, na której widoczne są wszystkie aktualne gazetki promocyjne z najbardziej popularnych sklepów.

Małą łopatką, ale wciąż – o odkładaniu drobnych

Gdy już podliczysz swoje wydatki i staniesz się królem lub królową budżetowych zakupów, warto pomyśleć o odkładaniu pieniędzy z miesiąca na miesiąc na konto oszczędnościowe lub po prostu do skarbonki. Nie muszą to być wcale duże kwoty – niektóre banki pozwalają na zapisanie się do akcji, dzięki którym możemy oszczędzać także podczas zakupów. Jak to działa? Otóż gdy płacimy kwotę 1,99 zł, bank automatycznie tworzy dla nas oszczędności w postaci uzupełnienia do pełnej złotówki – wówczas w przytoczonym przykładzie 1 grosz zostanie odłożony. Jednym z banków oferujących takie rozwiązanie jest Credit Agricole. Dobrze wyrobić w sobie nawyk wkładania w kopertę lub skarbonkę chociażby 50 zł miesięcznie – to kwota, dzięki której po jakimś czasie uda nam się uzbierać dużo więcej, nie odczuwając tego na naszym stałym budżecie.

Praca dodatkowa

Najlepszy sposób na oszczędzanie to zarabianie. Czasem trudno jest połączyć pracę ze studiami, jednak warto pomyśleć nad takimi obowiązkami, które możemy wykonywać zdalnie – zwłaszcza w dzisiejszych czasach, w których home office stało się codziennością. Tym samym można szukać w Internecie zleceń na prowadzenie profili społecznościowych różnych marek, tworzenie tekstów jako copywriter czy wysyłanie maili jako wirtualny asystent. To wszystko można robić zarówno po zajęciach, w trakcie okienek, czy nawet podczas wykładów – a budżet zauważalnie zacznie rosnąć, pozwalając nam na korzystanie z uroków studenckich wyjść na miasto.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *